Pochwalę się Wam dzisiaj moim świeżutkim zakupem butów :)
Każdej zimy narzekam na to, że mi zimno w stopy ;)
Przeważnie decydowałam się na kupno fajnych, ładnych kozaczków, czasem nawet nie ocieplanych, które niestety bardzo często nie nadawały się na prawdziwą polską zimę, a już nie wspomnę o chlapie :) Często cierpiałam na przemakające buty i na przemoczone, zimne stopy, a gdy robiła się ślizgawica, jedynie wózek z moim synkiem ratował mnie przed upadkiem :)
Tej zimy, a właściwie jesieni :) Powiedziałam DOŚĆ. Chcę butów odpornych na mrozy, wodoszczelnych, w których będzie mi cieplutko nawet w najgorszy mróz i w których nie złamię nogi nawet, gdy będzie bardzo ślisko, szczególnie, że już z wózkiem nie chodzę, bo synek już za duży ;) no i oczywiście muszą być ładne.
Mój kochany B. nie wierzył w ani jedno moje słowo, Przekonany był, że i tak kupię ładne nie praktyczne kozaczki i codziennie będę suszyć na kaloryferze mokre skarpetki :)
Sądziłam, że to nie będzie takie łatwe, jednak okazało się, że był to łatwiejszy zakup niż zazwyczaj.
Niczego nie świadoma wyszłam na spacerek na miasto i je zobaczyłam na wystawie sklepu do którego nigdy nie wychodzę. Przymierzyłam, dowiedziałam się od miłej Pani wszystkich czarodziejskich właściwościach tych butów. Dla mnie czarodziejskich, bo tak praktycznych butów jeszcze nigdy nie miałam ;)
-antypoślizgowa podeszwa
-ocieplone wysokiej jakości wełną owczą
-jakaś specjalna membrana dzięki której noga oddycha, a do środka nie dostaje się wilgoć
-niezdzieralna podeszwa
-w środku specjalne zabezpieczenie przed woda. Mogę nawet w dużą kałuże wejść a będzie sucho.
Dowiedziałam się jeszcze, że dzisiaj upust 30% na wszystkie buty. Stwierdziłam, że to po prostu przeznaczenie ;) No i wzięłam.
firma Tamaris
koszt 310zł ( po upuście )
O to one:
koszt 310zł ( po upuście )
O to one:
Platforma ma 2cm, niska nie jestem, ale te 2cm zawsze się przydadzą ;)
Jak już kiedyś wspomniałam, chodzę tylko w spódnicach i sukienkach, na szczęście te sportowe buty świetnie pasują, nie tylko do spodni.
Nie mogłam się powstrzymać a to mój synek ;) Naśladuje mamę.
Jak już kiedyś wspomniałam, chodzę tylko w spódnicach i sukienkach, na szczęście te sportowe buty świetnie pasują, nie tylko do spodni.
Nie mogłam się powstrzymać a to mój synek ;) Naśladuje mamę.
Ps wyjeżdżam, wiec odpowiadać na komentarze, będę dopiero za parę dni :)
Fajniutkie. Też by mi sie sniegowce przydały, bo w tej chwili mam tylko kozaki na obcasie a w takich na sanki nie pójdę
OdpowiedzUsuńNajlepsze na zimę, nie przemokną i nie ma obaw ,że zachorujesz:D
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne! Zazwyczaj takie buty są po prostu brzydkie mimo, że praktyczne. Ale te są naprawdę sympatyczne u ładne. Do spodni wyglądały by pewnie jeszcze fajniej :D
OdpowiedzUsuńNa pewno do spodni wyglądają o wiele lepiej, ale ja w spodniach nie chodzę.
UsuńSzczerze powiedziawszy...buty są beznadziejne... być może praktyczne - temu nie zaprzeczam, ale urodą nie grzeszą. I ie łudź się, że pasują do tych długich kiec - bo nie pasują... Pierwsze co spojrzałam na to zdjęcie to myślałam, że ktoś sobie jaja robi... jakiś przebieraniec na halloween czy coś... Masakra :-(
OdpowiedzUsuńnie nie pasuje to do siebie ...
OdpowiedzUsuńhaha może anonimy ale przynajmniej jakie szczere ; >
OdpowiedzUsuńwg mnie pasuje, jeśli tylko czujesz się dobrze. Kojarzy mi się ze stylem Bjork. No ale przynajmniej teraz wiesz, co myślą anonimowi ludzie.. ; >
Spódnica piękna. A Tamaris to bardzo dobra firma, solidna, więc zakup wart tych pieniędzy i będziesz zadowolona.
Uwielbiam Bjork, więc to dla mnie duży komplement ;)
Usuńzaprosiłam Cię do tagu, zajrzyj koniecznie do mnie :))
OdpowiedzUsuńmmm cóż za wyrafinowane połączenie ;)
OdpowiedzUsuń